Bażanty do Polski zostały sprowadzone kilka wieków temu. Introdukcją bażantów zajmowały się wówczas hodowle prowadzone przy majątkach ziemiańskich. Z założenia najbardziej popularne do hodowli są tereny zachodniej i środkowej Polski, aczkolwiek w innych lokalizacjach introdukcja bażanta również prowadzona jest z powodzeniem .
Pierwszym elementem na jaki należy zwrócić uwagę przy wyborze miejsca do introdukcji to obecność dziko żyjących bażantów. Jeżeli występują w nawet najmniejszej ilości, mimo braku jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych ze strony człowieka, zasiedlenie ma duże szanse powodzenia i przy minimalnych staraniach i nakładach populacje uda się powiększyć.
Bażanty najlepiej radzą sobie w spokojnych okolicach, na żyznych glebach o stałym i uregulowanym stanie wód. Okazuje się jednak, iż mimo zamiłowania do spokoju ptaki bardzo dobrze asymilują się w regionach wysokiej kultury rolniczej, skrajach wielkich miast i okręgów przemysłowych. Bardzo ważne jest struktura uprawy i tradycje rolnicze. Szczególnie pożądane są obszary mozaikowate o rozdrobnionej strukturze upraw. Mnogość miedz, naturalnych remiz w naturalny sposób stwarza bażantom idealne warunki do gniazdowania. Niedopuszczalne jest wypalanie traw, rowów, brzegów stawów i trzcinowisk. Zabiegi takie są zabójcze dla dużej części ekosystemu, a szczególnie dla bażantów. Jedynym słusznym działaniem jest więc informacja, z którą należy dotrzeć do okolicznych mieszkańców. Odpowiedni reklama i poprawnie przeprowadzona akcja informacyjna dają zamierzone efekty, a dodatkowo wpływają na mniejszą aktywność kłusowników i sidlarzy. Bażanty w świadomości mieszkańców identyfikowane są jako zwierzęta hodowlane, a nie dzikie do nikogo nie należące.
Następnym krokiem jest konieczność korekty ekosystemu. Rowy, skraje lasów, pobocza dróg należy obsadzić roślinami, które zapewnią ptakom urozmaicone pożywienie i kryjówki. Najbardziej pożądane są maliny, czarny bez, śliwki, grusze, jabłonie, wiśnie, jeżyny, jagody ligustru i głogów. Zimą przysmak stanowią przemarznięte owoce berberysu, jarzębiny, dzikiej róży i tarniny.
Bogatym rezerwuarem witamin są też bulwy topinamburu i korzenie jaskra ziarnopłonu. Bardzo dobre efekty daje rozmieszenie w obrębie łowiska upraw kukurydzy, wskazane jest pozostawienie kilku małych poletek w stanie nieskoszonym na cały okres zimowy, nie jest to konieczne jeżeli w regionie znajduje się odpowiednia liczba remiz, trzcinowisk lub innych nieużytków. Przez odpowiednią liczbę remiz rozumie się ich rozmieszczenie na tyle gęste by odległe były od siebie nie więcej niż kilkaset metrów. Bażanty chętnie wędrują pomiędzy stałymi punktami swojego bytowania, są też bardziej widoczne.
Poza zmianami w uprawie i nasadzeniami odpowiednich roślin, konieczna jest walka z naturalnymi wrogami bażantów, czyli drapieżnikami. Wskazane jest ograniczanie populacji lisów, kun. Nie mały problem stanowią też ptaki drapieżne, w tym kruki, wrony, sroki. Stanowią one duże zagrożenie w okresie lęgowym. Często bowiem niszczą gniazda, zjadają jajka bażantów lub zabijają pisklęta. Często o wiele bardziej niebezpieczna od licznej obecności lisów w łowisku jest jego penetracja przez wałęsające się drapieżniki synatropijne, ze szczególnym naciskiem na koty domowe. Koty są szczególnie niebezpieczne dla młodych bażantów. Sposobem na to jest ustawiczna informacja oraz podnoszenie świadomości okolicznych mieszkańców w tym temacie.
Ostatnia i chyba najłatwiejszą czynnością jest przegotowanie podsypów. Powinny być one rozmieszczone w różnych miejscach łowiska i przewidziane w liczbie: 1 podsyp na 10-15 ptaków. Podsyp to nic innego jak daszek o wysokości około 40 cm i 2-3 metrach kwadratowych zabezpieczający przed zasypaniem lub zawianiem śniegiem podanego pokarmu. Umiejscawiać je należy w miejscach spokojnych aczkolwiek łatwo dostępnych dla osób dbających o dokarmianie ptaków. Podtypy gwarantują przeżycie maksymalnej liczby bażantów i ograniczają migrację, która jest naturalnym zachowaniem bażantów. Wskazane jest również zasiedlanie bażantami wielu sąsiednich łowisk jednocześnie, dlatego warto przeprowadzić rozmowy z sąsiednimi kołami łowieckimi w celu zachęty przeprowadzenia zorganizowanej bardziej masowej akcji. Połączenie sił kilku łowisk jest ekonomicznie bardziej opłacalne (zakup materiału do wysiedleń) i daje większą gwarancję ostatecznego sukcesu.
Jak już wcześniej wspomniano bażanty, które przyszły na świat w warunkach hodowlanych, wychowywane były w wolierach dla bażantów i chronione były przed ujemnymi czynnikami zewnętrznymi takimi jak choroby, pasożyty. Nie musiały same walczyć o pożywienie oraz nie narażone były na negatywne zjawiska atmosferyczne i nie wyrobiły w sobie w pełni instynktów, jakie pozwalają przeżyć w warunkach naturalnych, które z wiadomych względów jest bardziej agresywne niż klimat hodowli. Oczywistym jest, iż nagłe "pogorszenie" warunków życia sprawią, że mogą przeżyć i w dobrej kondycji przetrwać tylko osobniki w pełni sprawne i dorodne. Na sukces w introdukcji ma więc niezmierny wpływ podejście hodowcy i odpowiednie zabiegi pielęgnacyjno hodowlane. Bażanty z dobrej hodowli można łatwo poznać po upierzeniu, ruchliwości, żywotności, wielkości czyli cechom widocznym na pierwszy "rzut oka" nawet przez nie wprawioną osobę. Zabiegi hodowlane takie jak przycinanie lotek, trzymanie ptaków w zaciemnionych pomieszczeniach wprawdzie ułatwiają hodowlę, ale mają negatywny wpływ na późniejsze wyniki i ostateczny sukces introdukcji.
Bażanty wsiedla się w terminie od czerwca do lutego. Należy unikać introdukcji bażantów wiosną gdyż jest to dla nich intensywny okres lęgowy. Można wyróżnić 3 korzystne pory wsiedlania bażantów:
Najlepsza porą dnia na wypuszczanie bażantów jest przedpołudnie. Ptaki wypuczone zbyt późno nie zdążą odnaleźć się w nowym otoczeniu i poszukać odpowiedniego miejsca na spędzenie nocy. Ptaków nie należy w żaden sposób wypędzać z skrzynek transportowych, należy je umieścić w okolicach podsypu, delikatnie otworzyć i oddalić się. Ptaki same zaczną wychodzić i nie odfruną na większe odległości ani nie rozproszą się.
Bażanty należy transportować w niskich skrzynkach lub kartonach z dobrą wentylacją. Transport bażantów musi odbywać się zgodnie przepisamy prawa określonymi w przepisach krajowych i unijnych. Odpowiednia wysokość boksu do transportu to 18-22 cm, ptaki siedzą spokojnie, nie skaczą i nie tratują się wzajemnie. Dobrze by pokrycie i spód wykonane były ze sklejki, natomiast boki obite listewkami - ażurowe lub wykonane z siatki. Ogólne rozmiary pudła do transportu nie są w żaden sposób określone, jednak należy pamiętać by nie umieszczać zbyt dużej liczby bażantów w jednym boksie. Jeżeli zamierzamy transportować ptaki na dalszą odległość należy zmniejszyć zagęszczenie.
Nie każdy sobie zdaję sprawę, że bażant i kuropatwa to dwa różne gatunki ptaków, które od setek lat żyją i koegzystują pośród polskich...