Dla osób nie mających wiele wspólnego z łowiectwem polowanie na bażanty wydaje się być dziwnym rytuałem zarezerwowanym dla nielicznej grupy społecznej jaką są myśliwi. Wiele osób uważa, że właśnie owi myśliwi strzelają bez umiaru i bez sensu. No cóż, wyrażanie takich opinii świadczy o tym, że osoba, która je głosi nie ma podstawowej wiedzy na temat zasad gospodarki łowieckiej, a także przebiegu i zasad wykonywania polowania. Nie tylko polowania na bażanty, ale i generalnie każdego innego polowania. Niniejszy artykuł postanowiliśmy napisać dla osób, które nie są myśliwymi, a chcą po prostu dowiedzieć się jak na prawdę wygląda polowanie na bażanty.
strzelają bez umiaru i bez sensu
Już na początku warto zaznaczyć, że polować na bażanty w Polsce mogą tylko myśliwi posiadający podstawowe uprawnienia łowieckie. Na bażanty można polować tylko za pomocą myśliwskiej broni palnej śrutowej lub z użyciem ptaków łowczych.
Zasady wykonywania każdego polowania, również polowania na bażanty ściśle określone są w szeregu aktów prawnych takich jak:
W Polsce na bażanty poluje się w okresie od 1 października do końca lutego. Okres polowań na bażanty jest ściśle określony jest w tzw. kalendarzu polowań. Minister właściwy do spraw środowiska drogą rozporządzenia wskazuje okresy polowań. Dla każdego z gatunków łownych okres polowań wskazywany jest indywidualnie i jest on ściśle związany z biologią danego gatunku. Na chwilę obecną okres polowań w Polsce na bażanty przypada od 1 października do ostatniego dnia lutego. Warto zwrócić uwagę, że sokolnicy mogą polować z ptakami łowczymi już od 1 września. W zdecydowanej większości rejonów Polski, myśliwi mogą polować tylko na koguty, to jest samce bażantów. W rejonach tych samica bażanta objęta jest całoroczną ochroną. Wyjątkiem są tzw. OHZ, czyli obszary, na których prowadzona jest hodowla bażantów, czyli de facto, gdzie populacja bażanta utrzymywana jest na wysokim poziomie. Tam na kury bażantów można polować od 1 października do końca stycznia.
W Polsce polowanie na bażanty może odbywać się na dwa sposoby. Są to albo polowania indywidualne albo polowania zbiorowe. Zarówno na polowaniu indywidualnym jak i zbiorowym, ważne jest, aby towarzyszył myśliwym dobrze ułożony pies. Pies ułożony do poszukiwania i aportowania strzelonych bażantów. Chodzi o to, aby myśliwi mieli pewność, że wszystkie strzelone bażanty zostaną odnalezione i zabrane, dzięki czemu nie zmarnuje się żadna tuszka. Każde z tych polowań cechuje się nieco innymi zasadami, dlatego poniżej opiszemy je z osobna.
Jest to polowanie w którym myśliwy lub grupa do 3 myśliwych poluje z psem. Odbywa się ono na podstawie indywidualnych upoważnień do wykonywania polowania wystawionych imiennie dla myśliwych na określoną ilość bażantów w danym obwodzie łowieckim. Myśliwi na polowaniu indywidualnym współpracują z ułożonym psem lub psami, które przeczesując krzaki i zarośla ma za zadanie wypłoszyć bażanty zmuszając je do wzbicia się w powietrze, tak aby myśliwy mógł bezpiecznie oddać skuteczny strzał. Ponieważ strzał z broni śrutowej może być oddany na odległość nie większą niż 40 metrów, pies musi pracować stosunkowo blisko myśliwego. Do polowań indywidualnych na bażanty wykorzystuje się specjalnie ułożone psy, tzw. legawce, najczęściej wyżły. Oprócz wystawienia i wypłoszenia bażantów mają one za zadanie również odszukać i zaaportować strzelonego bażanta. Upolowane bażanty myśliwi zabierają do domu w celu pozyskania od nich smacznego i zdrowego mięsa.
W przeciwieństwie do polowania indywidualnego ma ono charakter zorganizowany. Tak jak każde polowanie zbiorowe również to na bażanty, rozpoczyna się zbiórką myśliwych i gości, gdzie prowadzący polowanie po powitaniu zgromadzonych przypomina o zasadach bezpieczeństwa na polowaniu, okazuje myśliwym pieski i przedstawia plan pędzeń oraz informacje na temat organizacji i przebiegu polowania. Następnie po takiej odprawie myśliwi udają się w łowisko, gdzie ustawiają linię obstawiając dookoła tzw. miot, czyli teren, z którego wypłaszana jest zwierzyna. Po wydaniu sygnału pędzenia naganiacze z psami przechodzą przez miot w celu wypłoszenia bażantów. Do polowań zbiorowych na bażanty również wykorzystywane są psy, przy czym tutaj bardziej pożądane są płochacze (psy wypłaszające zwierzynę) oraz retrievery, czyli psy aportujące strzelone bażanty. Retrievery to psy o unikalnych umiejętnościach, gdyż obserwując obszar polowania, potrafią dokładnie zapamiętać miejsce, gdzie upadł strzelony ptak i szybko go zaaportować. Po przepędzeniu kilku miotów prowadzący daje sygnał zakończenia polowania i wszyscy uczestnicy polowania udają się na tak zwany pokot.
Pokot to dla osób nie znających prawideł łowieckich chyba najbardziej mistyczne zagadnienie związane z łowiectwem. Często porównuje się pokot wręcz do jakichś mrocznych, barbarzyńskich rytuałów na tuszami strzelonej zwierzyny. Nic bardziej mylnego! Pokot faktycznie jest tradycyjnym elementem każdego polowania zbiorowego, gdzie tusze upolowanej zwierzyny układane są w z góry ustalonej hierarchii. Przy pokocie zwoływana jest zbiórka myśliwych, a prowadzący podsumowuje przebieg polowania, podając ilość strzelonej zwierzyny a także uhonorowuje najlepszych strzelców. Dzięki temu wszyscy uczestnicy polowania mogą zobaczyć jego efekt, a następnie równo i sprawiedliwie rozdzielić pośród myśliwych tusze ustrzelonej zwierzyny. Sam pokot zawsze ma charakter ceremonialny, uroczysty i towarzyszą mu sygnały łowieckie odgrywane na rogach myśliwskich. Dla każdego gatunku istnieje odrębny sygnał łowiecki. Również dla bażanta odgrywany jest sygnał pokotu.
Niegdyś, gdy polowania prowadzone były na rozległych obszarach, sygnały łowieckie służyły celom organizacyjnym. Miały za zadanie usprawnienie komunikacji w trakcie polowania. Oznajmiały jego uczestnikom gatunek upolowanej zwierzyny, informowały polujących o tym co dzieje się na polowaniu, jaki zwierz został upolowany, a także aby prowadzący wiedział, gdzie zalega ustrzelone zwierzę i mógł wysłać tam sanie i pomoc w celu przewiezienia tuszy. Jeśli strzelony został np. dzik odgrywano tam sygnał "Dzik na rozkładzie" lub inaczej "Pożegnanie dzika z knieją". Niezwykle ważne były sygnały bezpieczeństwa, czyli "naganka naprzód", "zakaz strzału w miot", czy "rozładuj broń". Właśnie te 3 sygnały są do dziś uznawane za obowiązkowe podczas każdego polowania. W dzisiejszych czasach, gdy myśliwi dysponują telefonami i samochodami sygnały łowieckie służą kultywowaniu tradycji i stanowią ważny element kultury łowieckiej. Sygnały odgrywane są podczas pokotu. Dla każdego gatunku zwierzyny leżącej na pokocie odgrywany jest odpowiedni dla tego gatunku sygnał pokotu. Choć dla wszystkich ptaków łownych istniał jeden wspólny sygnał "pióro na rozkładzie", to dla bażanta, ze względu na szlachetny charakter jego mięsa powstał osobny sygnał "Bażant na rozkładzie".
Bażant jest gatunkiem łownym właśnie ze względu na doskonałe walory smakowe jego mięsa. Mięso z bażanta jest wyśmienite i delikatne w smaku. Na bażanty poluje się w celu pozyskania tego znakomitego mięsa. Jak wiadomo, właśnie do tego celu bażant został sprowadzony do Europy z dalekiej Azji. Od wieków myśliwi polują na bażanty, aby dostarczać dla swoich bliskich najwyższej jakości, delikatne mięso. Dziś stanowi ono wykwintną, zdrową alternatywę dla powszechnie dostępnego mięsa drobiowego z kurczaków fermowych.
Nie każdy sobie zdaję sprawę, że bażant i kuropatwa to dwa różne gatunki ptaków, które od setek lat żyją i koegzystują pośród polskich...