Hodowla bażantów w KlonieArtykułyGruźlica - zmora hodowców bażantów
Sklep hodowlany.pl

Gruźlica - zmora hodowców bażantów

Stanisław Owczarek
2006-10-02

Gruźlica (łać. Tubeculosis) zmora hodowców bażantów

Prątki gruźlicy widziane pod mikroskopem

Gruźlica (łać. Tubeculosis) u bażantów jest chorobą niestety dość często występującą i to nie tylko w hodowlach zamkniętych. Jest chorobą zakaźną, przenoszoną głównie przez pomiot zakażonych ptaków. Często jej objawy są długo niezauważalne. W ciele zakażonego ptaka, choroba rozwija się od 2 do 8 tygodni. W zaawansowanym stadium bażant traci na wadze, jest apatyczny. Jego pióra są nastroszone i nie mają tyle połysku, co u zdrowego ptaka. Obserwuje się też zdecydowanie mniejszy apetyt. Skutkiem tego, ptak jest wyraźnie wychudzony. U schwytanego ptaka wyraźnie wyczuwa się kości mostka. Ten stan może trwać nawet kilka miesięcy po czym ptak pada zupełnie wyczerpany.

Jakie są przyczyny chorób u bażantów?

Narządy wewnętrzne.

W wydalanym przez ptaki zakażonym pomiocie znajdują się ogromne ilości zjadliwych i bardzo niebezpiecznych prątków gruźlicy. Gruźlicę u ptaków wywołują prątki typ ptasiego (łać. Mycobacterium tuberculosis avium). Są one różnego kształtu, od pałeczki do ziarnka. Ich wielkość również jest różna. Długość wynosi w granicach 1,5-3?. Prątki te łatwo dostają się do organizmów innych ptaków, dlatego walka z chorobą nie jest łatwa. Prątki gruźlicy mogą przeżyć w ziemi klika a nawet kilkanaście miesięcy. Spowodowane jest to wysoką wytrzymałością prątków na działanie światła słonecznego i temperatury. W profesjonalnej literaturze podaje się, że prątki wytrzymuję temperaturę od -5oC. W temperaturze 80oC wytrzymują około 5 min.

Podczas sekcji widoczne są wyraźne zmiany chorobowe w postaci żółtych żelowych nalotów (guzki) na wątrobie, i powiększonej śledzionie. Na ściankach jelit znajdują się przeświecające, centkowate, podłużne gruzki. Zmiany mogą również występować w szpiku kostnym, co często objawia się u chorego ptaka kulawizną. Z wrzodów chorobowych na jelitach, prątki dostają się do treści jelit, a dalej z kałem wydalane są na zawnątrz. Rozpoznając chorobę, należy wziąć pod uwagę białaczkę (łać. leucosis). Przy białaczce wątroba jest dużo bardziej powiększona, oraz chorobowo zmienione są jajniki i nerki czego raczej nie spotyka się w gruźlicy.

Walka z chorobą za pomocą farmaceutyków jest raczej trudna ze względu na długi okres inkubacji w organizmie zarażonego ptaka. W sytuacji wykrycia choroby u jednego ptaka należy działać szybko w celu uchronienia reszty pogłowia od strat. Podstawowa sprawa jaką należy w takiej sytuacji zrobić, to wnikliwy przegląd stada w celu ewentualnego wykrycia nosicielstwa. Aby wykryć chorobę u ptaków nie zdradzających objawów przeprowadza się tuberkulinizację wybranych osobników. Próby te przeprowadza się raczej u części stada i służy ona zorientowaniu się, czy w stadzie panuje już gruźlica czy tylko mieliśmy do czynienia z odosobnionym przypadkiem. Jeśli nie jesteśmy pewni, co do swojej diagnozy wątpliwe ptaki należy poddać kwarantannie i odizolować od reszty stada. Odizolowanego ptaka należy wnikliwie obserwować. Ewidentnie chore sztuki należy natychmiast likwidować i utylizować.

Śledziona zainfekowana
Zainfekowana śedziona

Prawidłowa dezynfekcja hodowli konieczna

Ze względu na możliwość pozostania w zmieni prątków gruźlicy, należy taką wolierę dla bażantów zdezynfekować. Dezynfekcja najczęściej polega na usunięciu około 5-10 cm ziemi z woliery a następnie zakropienia jej roztworami z formaliny, bądź innego aldehydu. Sposobów dezynfekcji jest wiele, ale raczej nigdy nie możemy być pewni, że problemu pozbyliśmy się raz na zawsze gdyż choroba może powracać. Mając do czynienia z gruźlicą zawsze należy działać we współpracy z lekarzem weterynarii dobrze obeznanym w hodowli drobiu.

Maty dezynfekcyjne

Jeśli hodowla prowadzona jest w kilku wolierach, należy podjąć szczególne działanie w celu zapobieżenia rozprzestrzeniania się choroby pomiędzy wolierami. Obowiązkowa jest w takiej sytuacji zmiana obuwia przy oporządzaniu każdej woliery. Doświadczony bażantarnik przy hodowli wolierowej profilaktycznie przy wchodzeniu do każdej z klatek zmienia obuwie. Może wydawać się to trochę przesadnym procederem. Jednak jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że takie podejście do hodowli może ustrzec ją przed rozwojem wielu ciężkich chorób na pewno wówczas zauważy się korzyści.
Na pewno dodatkowym środkiem zapobiegawczym będzie stosowanie mat odkażających. Maty, takie okażą się doskonałym sposobem na uniemożliwienie przeniknięcia choroby do sterylnych pomieszczeń takich jak inkubatornie, przechowalnie jaj, czy też odchowalniki. Pomieszczenia te należy szczególnie chronić ze względu na ich strategiczne znaczenie dla hodowli. W pomieszczeniach takich należy regularnie dokonywać sterylizacji za pomocą promieni UV. Najlepiej jest, aby przy wkładaniu każdej kolejnej grupy jaj do inkubatora dokonać w pomieszczeniu dezynfekcji.